Archiwum 23 grudnia 2002


gru 23 2002 Ciekawe czy dziś wróci i co dalej będzie...
Komentarze: 1

Jutro Wigilia , a ja nie mam nawet prezentów :P niom ale o tym później może ....

... hm ... wczoraj "psiapsiółek" wyjechał do Stalowej Woli eh ... a mieliśmy porozmawiać o Nas ... jak powiedzialam jemu, że dostałam inną poważną wartą do rozważenia propozycje na Sylwester i temu chcialabym wiedzieć czy bedzie Nam dane spędzić Go razem czy nie ... to powiedział:

 "Jeśli mówie nie...znikasz z Wawki....ja wtedy być moze nie jade i się zalewam u Siebie....jeśli mówie tak nie wiem czy będe bo być może nie będe mieć kasy....jeśli mówie nie wiem i wiem że będziesz moze być za późno bo będziesz zajęta....i też może być klops....."

....... także nie musze nic dodawać, chciałabym aby powiedział jak jest naprawde, ale widze że to już całkiem między Nami popsuło ... nawet jak stwierdził nie umiem już tak żartować jak kiedyś ... bym z czegoś zbrechała a teraz jestem poważniejsza. Ale nie jest tak ... jestem tą samą osóbką, ale teraz może bardziej uważam na to co On ... "psiapsiółek" mófka :-) czuje, że nie chce źle, ale coś między Nami jednak się popsuło!! Ale musze to zmienić chodźby nie wiem co!! I to nie prawda co niedawno usłyszałam, i wiem czego chce i co pragne ... w tym wypadku chyba już nie musze nic mófkać i można się domyśleć :P :-) co nie ??????? :P

uzalezniona : :
gru 23 2002 Małe rozwinięcie ... mojej decyzji :P
Komentarze: 1

Chwila ciszy ... chwila skupienia ...jak już wspominałam zrezygnowałam z Sylwestra w górach ... eh i ja wiem czy tak bardzo żałuje ... fakt faktem, że mogłam poznać bliżej Bartka, ale ... w końcu chyba jest mi bliższy "psiapsiółek" to z Nim więdzej spędziłam czasu, to z Nim się śmiałam, to On mi pomógł gdy potrzebowałam się wygadać ... nie ważne jest chyba gdzie i w jakich warunkach, ale ważne z kim ... mimo, że na obecną chwilke nie wiem na bank czy spędze z Nim z "psiapsiółkiem" Sylwestra ale wiem, że chce abyśmy je jednak razem spędzili i nie wiem nie zastanawialam się co będzie po nim - po Sylwku, bo tak daleko nie cem wychodzić ... chce jednego dogadania się z Nim ... tak jak było to kiedyś ... jeszcze przed moim wyjazdem do USA ... hm .... w sumie to już jestem tutaj prawie 2 miesiące a nie bylo jeszcze tak jak było kiedyś hm ... Chyba nie ważne czy będe w zajebistym pensjonacie z Bartkiem i to kilka dni ... ale dla mnie się liczy to że mimo, że to może być tylko 1 dzień ... ale z "psiapsiółkiem" i jestem pewna że tego i akurat z Nim chce spędzić ten czas ... wejścia w Nowy 2003 Rok :-)))))) a gdzie to będzie to jeszcze nie wiem. Może inna laska wolałaby spędzić Go w górach a nie siedzieć w domku bądź jak Ja nie wiem gdzie do tej pory spędze Go, ale nie łapie się pierwszej lepszej okazji ... i mimo wszystko mam cichą nadzieje, że jednak ten dzionek jak i nocke spędze własnie z tym, a nie innym facetem :-)) Fakt faktem, że ma troszke wad, które mnie czasem dobijają, ale mókam mu o tym i wie On co mnie denerwuje w Nim ... a czy się zmieni, czy nie to już zależy tylko od Niego samego :-) jak bardzo chce być ze mną :-) co nie ?? Bo jeśli na kimś Tobie zależy to zrobisz wszystko, aby być własnie z tą osóbką !!!! Także wszystko w swoim czasie się okaże :-) cmokssssssss

uzalezniona : :