Archiwum grudzień 2002, strona 3


gru 09 2002 PoWrÓt .... IrEcZkA :-)))))
Komentarze: 0

hm ....... zaczeło się @ll od wczoraj ........ znów powraca .... znów będe w kropce ....... znów ..... Wczoraj miałam niezły ubaw mimo, że nie było "psiapsiółka" na Necie ...... ale był za to sporo czasu Ireczek .... i własnie dzięki niemu miałam niezły ubaw ...... przez jakiś czas :-) Dostałam od Niego róóżne fotki ....... w czasie jak ze mną mófkał robił je :-) niezły facet :-) I nie wiem co zrobie ale Go poznam w realu !! to wiem napewno a czy przypadniemy sobie do gustu to się już okarze :-) Tylko na dodatek pozostaje jeszcze ktoś hm .... i własnie tu nie wiem co robić mianowicie "psiapsiółek"!! Nio ale chce popiskać troszke o Ireczku :-) Jak sie dowiedzialam od Niego to kompletnie padł mu komp i nie ma moich zdjęć żadnych więc postanowiłam mu wysłać ale te co miał już ... bo nowych żadnych nie mam :-) jak będe miała to normalne ze pośle Mu ..... aby o mnie pamiętał :-) Tu co ma być to i tak będzie na to wpływu nie mam ....... wieczorkiem .... późnym wieczorkiem powiedział, że do mnie zadzwoni i faktycznie :-))))))) dostałam od Niego telefonik i tyle mófkaliśmy aż mu karta się skończyła :-) 31 min... i 07 sek. :-)))))))) boszeeeeeee jak ja bym chciala mieć takiego faceta jak On hm ..... ale dziś też z Nim rozmawiałam i jak się okazało spędziliśmy te 4 godz. (bo tyl tyle na Netku) wspaniale ...... dawno z Nim się tak nie bawiłam jak dzić .... troszke popykaliśmy w bilarda ... troszke w warcabki i było zajebiście !!! Wiem wiem to tylko Net, ale co ja na to poradze ...... wiem i dziś "psiaspiółek" zauważył, że My razem na stole ..... a potem Irek żucił hasło " nio kochanie chodź , czekam już rozebrany na Ciebie" hehe coś takiego, ale normalne że "psiapsiółek" musiałl to zauważyć On zawsze coś takiego wyłapuje a zwłaszcza, jeśli chodzi o jakiegoś faceta do którego mam słabość ...... a On wie co do kogo mam hm ... może to źle ale .... nie mam przed nim tajemnic :-) Zawsze jak mófkam z Irkiem .... jest taki słodziutki dla mnie i taki czuły .... ale jak powiedział :psiasiółek: NIE ZAPOMNIJ ŻE PRZEZ NIEGO PŁAKAŁAŚ ..... nio wiem wiem dokładnie o tym, ale nic na to nie poradze, że ciągnie mnie do Niego :-) Ja poczekam cierpliwie aż On wyjdzie z Wojska a dalej zobaczymy co i jak będzie .....

NoRmAlNiE cHcE cOrAz BaRdZiEj IrKa ZwŁaSzCzA gDy SpĘdZaM z NiM jAkIś CzAs .... AlE wIeM, żE nIe MoGe ZrAnIć "psiasiółka" Bo WiEm, Że On CoŚ dO mNiE mA ... NiO i JaK nIe Ma IrKa To MiĘdZy NaMi JeSt OK!! aLe JaK oN sIę PoJaWiA jA jEsTeM w KrOpCe, Bo NiE cEm ŻaDnEgO sKrZyWdZiĆ ...... znaczy moge tylko skrzywdzić "psiapsiółka" a Irka nieeeee .... bo jak sam mófka Ja zasługuje na lepszą osóbke ... tylko dalej nie znam odpowiedzi dlaczego tak myśli hm ..... ale to już nigdy wiem, ze się nie dowiem

TaKi JeSt JuŻ mÓj lOs NiEsTeTy !!!!!!!!!!

uzalezniona : :
gru 08 2002 PECHOWY CHYBA TEN DZIONEK !!!!
Komentarze: 0

Wczorajszy dzień był pechowy !!! a to czemu to za chwilke .... najpierw okazało sie ze mama złamała rączke niom i Ja teraz będe musiala @ll robić do jedzenia .... prać @ll ... sprzątać @ll .... sama !! kurka ...... nie cem nawt myśleć o świętach !! :-( bo mama ma gips na 6 tyg. założony i na dodatek prawa ręka buuuuuuuuu biedna ...... z drugiej strony to dobrze bo bede miala możliwość i przymus nauczyc sie gotować tak jak moja mama :-) a to dla Niej wyśmienicie wychodzi niom i ja wcześniej nie chcialam bo nie musdialam ... teraz nie chce ale musze będe musiala nauczyc się coś pichcić :-)

Po drugie byłam w mieście na zakupach, bo słyszałam, że są fajne ciuchy w Central Parku ale gównoooooooo prawda nic nie znalazłam i nic sobie nie kupiłam grrrrrr !!

A na dodatek na sam koniec dnia ....a mialam taki dobry humorek mój pispsiółek mnie wkurzył,bo jak ktos przeważnie sie do mnie odezwie na www.........pl :-) <jakis facet> to On odrazu musi swoje 10 gr. wsadzić !! I pokazać dla @ll kto jeszcze nie wie ..... kim On dla mnie jest ...... moze mi to do końca nie przeszkadzalo, ale do dziś !! bo dziś ktoś (jajecko) powiedzialo że "chyba źle że Cie poznałem" ....... ale nie dokończyliśmy mófkać bo wyszedł a jak wrócił to nie mialam jak dokończyć bo mialam troszke zamieszania, i nie wiem dokładnie o co biega Mu jeszzce ale mam nadzieje ze mi powie :-) Te zamiesznie to .... ktoś mnie wywalił z mojego drugiego domku !! z www........pl grrrrr i dostalam bana na 15 min. jak się potem okazalo ale wezwalam znajomego opka i chciał mi już go zdjąć ale zaraz mi mineło !! jak się okazało .... chyba byla to osoba która się zajmuje hakerstwem i chyba juz wiem kto się ze mną zabawia ...... i jak dorwe tą osobe ..... to nie dokończe co jej zrobie !! ..... w czerwcu przylatuje do Polski i sadze ze z Nim sie spotkam a jak nie w Polsce to w stanach i wcześniej czy później dowiem sie kto to taki !!!!! czy to dwie obce osoby ..... czy te same :-)

NA TERAZ KONIEC TYCH BREDNI DZIĘKUJE ZA UWAGE @LL !!

zajrze może tu jeszcze później paps

uzalezniona : :
gru 07 2002 MiKoŁaJkI ... i JuŻ pO nIcH .. tErAz SyLwEsTeR...
Komentarze: 0

.... właśnie .. Mikołajki się skończyły .. a ja nie spędziłam tego dnia tak jakbym chciała hm ..... Chciałabym je spędzić z Kochającą osóbką .... ale pytanie czy napewno taka osoba już istnieje i czy ja wiem kto to taki ? hm ...... Chcialabym Jej podarować coś .... coś od siebie ... i żeby to należało tylko do Niego hm ... nio teraz tak się nie stało !! może na przyszłe Mikołajki będe mogła kogoś uszczęśliwić :-)

Teraz istnieje kwestia Sylwestra hm .... gdzie i z kim go spędze ????? to jest pytanie na które nie znam całkiem odpowiedzi, bo tylko część znam :-) mianowicie ....... doszliśmy do wniosku (Jai mój "psiapsiółek") że chcielibyśmy spędzić Go razem, ale są dwie wersje :

1) Spędzenie Sylwestra sam na sam tylko we dwoje !!

2) Spędzenie Sylwestra z ludzmi .... znajomymi i nieznajomymi w Wawie :-)

hm ..... proste i logicznie że wolałabym spędzić Go razem tylko Ja i On ...... bo chyba nie jedna laska o tym marzy, ale ... czy ja naprawde chcialabym jechać do Niego ... bo nie sądze, że On by znów do mnie wpadł hm .... Itego własnie nie jestem pewna .... napewno byloby fajniej być sam na sam ..... niom z malym wyjątkiem bo byliby Jego rodzice pewnie w domku, ale co z tego My byśmy i tak zajeli się pewnie tylko sobą a życzenia ewentualnie byśmy poszli do Nich złożyć :-) nio i poznalabym Jego rodzinki kawaleczek heheh Kurka jakie ja mam poważne myśli hie hie Dobrze, że On nie zna adresu mojego bloga bo cchyba by się przestraszył jakby się dowiedział o @ll moich zamierzeniach heheheh Nie nio normalne że żaruje przecież nic przed Nim nie ukrywam !! A jeśli zapadnie taka a nie inna decyzja to już nie tylko będzie ode mnie zależała :-) W sumie moglibyśmy spędzić Sylwester w Wawie i najwyżej po nim wpaść do mnie na jakiś czas :-) znów by u mnie troszkał zamieszkał heheh ale mam plany :-) zobaczymy czy się ziszczą :-) W Wawce też myśle że byłoby ok a przecież nie zawsze się zdarza taka okazja, a spotkać sie u Niego byśmy mogli innym razem :P jakbyśmy tylko chcieli .... może pojechalabym jednak nad morze na troszke i na troche zawitala do Niego hm ..... to jeszzce się pomyśli :-)

Wiem jedno, że chciałabym bardzoooooooooo spedzić z Nim Sylwestra i wiem, że tak będzie, że ... będzie nam dane się spotkać już za kilka ... kilkanaście dni :-) To wiem i tego pragne, a już gdzie to nieważne aż tak bardzooo ważne aby razem ! :-)

niestety w Mikołajki nie mialam jak zabardzo z osobą z którą chce spędzić Sylwester pomófkać, bo był przez chwilke, a potem padł Mu Net buuuuuuuuuuuuuu także nic co do Sylwestra nie ustaliliśmy ... i musimy na ten temat poważnie pomófkać, bo do poniedziałku musmy dać odpowiedź czy wpadamy do Wawy czy nie :-) bo sale bedzie trzeba w poniedzialek albo zarezerwować na dobre albo odwołać, a niom i temu trza wiedziec co i jak z ludzikami .... ile osób sie zjawi itd. !!!!!! Musze jutro z Nim na ten temat pomófkać !!

Chociaż chcialabym z Nim juz teraz pomófkać .... ale niestety siostra zajela kompa z Netkiem a w tym nie mam ale zreszto przecież i Kochanego nie ma heheh więc po co mi netek :-)

Dobra dość na teraz może wpadne popiskać potem jeszcze coś ciekawego a teraz hm ........

ŚCISKAM @LL ODWIEDZAJĄCYCH MOJEGO BLOGA A ZWŁASZCZA ZAKRĘCON@ :-)

JUŻ NORMALNIE NIE WYRABIAM CEM "PSIAPSIÓŁKA" MIEĆ ZAWSZE OBOK MNIE NIOOOOOOOO

uzalezniona : :
gru 06 2002 POWAŻNA ROZMOWA !!
Komentarze: 0

...... kurka i tak nie mam co robić w domku . bo codziennie obiejam sie, a nawet nie chce mi się napiać żadnej notki hm .... podejrzane .. leń straszny sie ze mnie zrobił hm ........ ale nieważne ta notka miala być poświęcona czemuś innemu :-) Także przejde moze do tego co trza .....

Kurka nie wiem dokładnie jak już miałam i co pisać, bo to było jakiś czas temu ..... więc napisze po łepkach :-) Ja i mój "psiapsiółek" rozmawialiśmy na Nasz temat i doszliśmy do wniosku w realu oczywiście, ze nie ma sensu ciągnąć tego co jest, bo i tak nic nie wyjdzie z tego :-) hehehe ale już jak się spotkaliśmy na Necie to mófkaliśmy na odwrót :-)))) Mamy jakieś plany . tylko czy je zrealizujemy to już zależeć będzie od Nas tylko !!! Rozmawialiśmy o tym jak jest naprawde o przyszłości i nie ma dla Nas razem miejsca w Polsce .... tu napewno, bo nbez sensu aby zaczynać coś budować .. dom własny jak Ja mam zamiar chyba wyjechać po studjach do USA !! na stałe !! . tylko ze On nie ma wizy i tu jest temat nie dokończony :P heheh .. I nie wiem czy się kiedyś dokończy ..... Wie o moich planach @ll i niczego w stosunku co do Niego nie ukrywam ... i nie zachowywalam sie tak przy każdym facecie, bo przy Nim czuje się strasznie wyluzowana i nie zważam że źle czasem wyglądam czy na to że widzial mnie bez tapety ...... przecież kiedyś musi mnie i taka poznać :-) Przy innych facetach chcialam wypaść dobrze .... przy Nim po prostu czuje się sobą !! nie to że przy innych maskowałam całą siebie i grałam, bo tak nie było . zawsze jestem i bylam sobą i nigdy nie mialam i nie mam zamiaru udawać !!!!!!!! Przecież nie o to biega ..... w końcu i tak wcześniej czy później się wymsknie coś so ukrywałaś więc .... to nie ma sensu dla mnie ... A to czy bedzie mi dane być z Nim czy nie to już zależeć będzie tylko od Nas ...........

...... tylko ze kurka kiedys poznalam na Necie IRECZKA .... TAJEMNICZEGO ... zajebisty koleś ale znam jego tylko z Netu, obecnie jest w wojsku jednak gdy sie pojawia na Necie coś we mnie jest takiego, że zaczynam myśleć poważnie nad tym co chce .... i gdyby Go nie bylo wiedzialabym z Kim cialabym być, ale On @ll miesza !! Obiecał że jak wyjdzie z wojska w czerwcu to się spotkamy i wiem, że wtedy się @ll wyjaśni i albo będzie w jedną strone albo w drugą ...... jednak do tego czasu długo jeszcze ...... a nie chce nikogo w niepewności trzymać :-( i jestem zdruzgotana !!!!! Super mi się mófka i gada z Irkiem czy przez Net ... czy przez tel. ale ...... ostatnio mófka takie rzeczy że sama Go nie kumam !! Mófka mi że chce abym była szczęśliwa .... i wie, ze z Nim nie bede .. ale ja tego nie wiem !!!!! własnie !!!!!! I dopuki się nie spotkamy nie będe wiedziala !!!!! Temu nie wiem co mam począć ..... JESTEM ZDRUZGOTANA :-((( jejqu co to za głupie życie !!!! ja już tak chciaabym mieć tego jednego a nie podejmować decyzje !!!!!!!!!

uzalezniona : :
gru 02 2002 cd. ZLOTU !!!!! :-))))))))))
Komentarze: 0

hm ...... niedawno pisalam ale widocznie za dużo chcialam napisać !! i mi nie zapisalo grrrrrrrr kurka i znów na nowo musze pisać !! :-)nio ale nic nie szkodzi w końcu mam dużo czasu ..... nie pracuje, nikt mnie nie pogania ... więc się wyrobie :-) nio i na dłużej zapamiętam to co tu zapisze teraz :-)))) hehehhe I tak tego nie zapomne na długo, ale ...

OK przejdźmy do tego co trzeba a nie ... zamulam hehehe

Także spotkałam się z @ll .... nawet Jola jak zobaczyła "psiapsiółka" ( bede pisać w cudzy słowiu, bo może to nie typowa przyjaźń :P może to nie tylko przyjaźń ... może ... opisze później to co jest między Nami ) ..... aż wyskoczyła z autka i ucieszyła się że jest z Nami ..... że się stawił mimo @ll ... mimo egzaminu mimo .... na zlot :-) Wszyscy w autko się nie zmieścili także kilka osób pojechała pierwszą turą w tym ja :P a kilka drugą :-) w sumie buło z 16 osób ale kilka a dokładnie 4 nie z Naszej stronki ... tylko znajomi Naszych znajomych :-) Nie wiem czemu, ale mój "psiapsiólek" nie usiadl obok mnie :-( nie mófkam że miałam złe towarzystwo obok ... absolutnie tak nie było, ale .... Jego nie było obok mnie ... nie wiem jak to się stało, że tak sie stało :-) Na początku nic nie wskazywałlo na to że będziemy razem ... bo nic początkowo ze sobą nie mófkaliśmy ... byliśmy jakby dla siebie nowymi znajomymi ... a przecież On już wcześniej był u mnie przed moim wyjazdem do USA i wówczas bez problemu znależliśmy wspólny język :-)) (i taki i taki :P) W sumie nie było akurat w tej restauracji nic szczególnego ... bo dopiero się poznawaliśmy :-) @ll :-) bo ja oprócz mojej siostry ... słodkiej i "psiapsiółka" nikogo nie znałam !!!! Aha ........ i z moją sisotrą zamieniłam się nickami i dla Moniki udało się chyba wcisnąć ten kit i uwierzyła :-) Reszta nawet bez przedstawiania się ... wyczuła że Ja to Ja :-) Mófkali, że wyglądam na taką szaloną osóbke jak i w Necie :-)) W tej restauracji byliśmy od 19 a potem zmieniliśmy lokal na "DYSKOTEKA STARSZEGO CZŁOWIEKA" czy coś takiego ... mielismy tam zarezerwowaną salke tylko dla Nas :-) Niom i tu się zaczeło życie :-)) Tu było gdzie potańczyć :-) tu było gdzie pograć w bilarda :-) niom włąsnie w bilarda ...... chcialam więc i zagrałam ... Z. mnie nauczył troszke :-) oczywiście na początku mi nie wychodziło ale ... przecież po raz pierwszy trzymałam kijek w rączce :-) więc proste że mi nie wychodziło :-))))))) Godzina kosztowała mnie 20 zł. ale raz się żyje :-)) i na to mogłam sobie pozwolić. Potem sobie poszłam troszke popiłam ... tu też nie siedzialam obok "psiapsiółka" przynajmniej na początku ... bo potem chyba już tak :-) Potańczyłam z prawie każdym facetem :-) z wyjątkiem jednego, bo był z żoną i wcześniej wyszli. :-)) Niom jeden a dokładnie Q. próbował wybadać jak jest między mną a "psiapsiółkiem" hm ...... tylko nie wiem dokładnie dlaczego chciał wiedziec .... tzn. wiem, bo ostatnio dużo mófkaliśmy ze sobą i wypytywał się co jest między mną a "psiapsiółkiem" ale szybko znalazł Q.pocieszenie w ramionach słodkiej :-)) a Ja odnalazłam się w końcu z moim Kochanym :-)) mam na myśli "psiapsiółka" Jak tańczyliśmy wolnego w końcu doszło do czegoś małego :-) do pocałunku za którym bardzoooooo tęskniłam !! Gdy potem rozmawialiśmy okazało się jak mi powiedział, że chciał wybadać czy z Mojej strony też coś jest ...... i temu to szybko się nie stało .... hm ..... Ok.4 impreza dobiegala do końca ... postanowiliśmy się pomału zbierać ...... a na koniec "psiapsiółek" jeszcze miał fflaszke więc ja tak rozdzielił, że i się sam wstawił !!! Wsiedliśmy w taxi i pojechaliśmy Ja "psiapsiólek", moja siostra, słodka, Q., Adam (mięsko - tak mófkała na niego Monika zaraz powiem why :-)) niom i Monika do Moniki :-))))) biedne u niej dzieci ... bo My się zjawiliśmy i hałasu narobiliśmy :-)) tzn. co poniektórzy byli cicho ale niektórzy np. sama Monika .... zaczepiała non stop mięsko :-) (Adama) i mófkała aby się położył obok Niej :-) hehhehe i takie tam bzdurki :-) a On nie dawał za wygraną ....Ona żartowała a On myślał że na serio @ll. Ja spałam w kuchni sama na materacu !! na początku przyszło do mnie mięsko ale pogoniłam jego nigdy nic nie wiadomo co by chciał ode mnie :P a nikt nie chcial mnie odwiedzić z wyjątkiem włąsnie mięska :-) Chciałam aby to był "psiapsiółek" ale wyszło jak wyszło i jak się położył to wstał dopiero nad ranem ... gdy go zbudziłam ... ale to za chwilke. Wtedy byłam troszke zła, że mimo, że sie nie widujemy często ... tzn. że to drugie spotkanie a On musial sie napić nio ale cóż ... tacy są faceci :P Zasnełam chyba po 6 nad ranem ... ale sie przebudziłam i słyszałam jak moja siostra i słodka wychodzą na pociąg .... a Q. ich zatrzymywał bo chciał jeszcze się nacieszyć słodką !! :-) Ja proste i logiczne czemu nie wróciłam z Nimi do domku ... chyba nie musze pisać i @ll wiadomo :-)) Zreszto miałam wrócić następnego dnia czyli dzień po imprezce w niedzele, ale tak się nie stało :-) a czemu to za chwilke :-OK jeszcze na troszke zasnełam jak One poszły ale ok. 10 wstałam na dobre i postanowiłam towarzystwo obudzić :-) w końcu była pora pobudki !!! :-) Juz nie spał Moniki synek także mi pomógł obudzić towarzystwo :-) z wyjątkiem "psiapsiółka" bo Nim się sama zajełam :P Q. i mięsko ... ok.11 pojechali do domku, a Monia dalej spala, a Ja i "psiapsiólek" hm ..... a nio troszke porozmowialiśmy ... troszke popłakałam ... tylko nie wiem czemu ... chyba dlatego, że wiedziałam, ze z Nim się niedługo ... dziś rostane i nie wiem na jak długo, ale napewno nie na krótko !!!!!!! OK. 14 Monika dała Nam obiadek ... a potem My czyli Ja i "psiapsiółek" zastanawialiśmy się gdzie mamy się podziać, bo nie możemy znów zostać na głowie Moniki ... chociaż pewnie nie miałaby nic przeciwko ale ... a My chcieliśmy pobyć jeszzce troszke ze sobą :-)) Nawet Jolż mófkaliśmy, ale powiedziała, że Nas nie może przyjąć, więc ... ok.18 poszliśmy na PKP, ale tam nie doszliśmy :-) bo nie mieliśmy biletów na autobus a metra nie mogłam znależć więc postanowiliśmy wrócić do Moniki ..... mimo, ze źle się czułam z tym ... bo czemu akurat znów miałaby mieć na głowie :-) w końcu moge jej już nigdy nie zobaczyć, ale .... to nie znaczy, że musze wypaść źle ......Monika jest zajebistą kobietą ... mimo, ze przeszła troszke w życiu to nigdy bym nie powiedziala, że ma ok35 latek, bo bawi się zajebiście .... i bym powiedziała że o wiele lepiej jak nie jedna nastolatka !! I mam zamiar z nią utrzymywać kontakt, bo chce jeszcze takiego zlotu !!!!!! bo było superancko :-)) nio ale jeszcze nie skończyłam :P

Monika przyjeła Nas ponownie i mieliśmy ... nocke tylko dla siebie :-) Nio ale zaraz zaraz ..... po kolei :-)) Bo ok. 1 w nocy poszliśmy spaćku ..... i znów (Ja) do kuchni, ale tym razem nie sama :P bo z "pispsiółkiem" w końcu mogliśmy być tylko My ...... i teraz już nikt się nie liczył :-)) Tej nocki troszke pospaliśmy ... troszke poszaleliśmy :P ... niom i troszke pomófkaliśmy na Nasz temat .... co będzie teraz z Nami ...... doszliśmy do pewnego wniosku że chyba jednak to nie ma przyszłości, ale juz to łamiemy .... bo czynimy @ll w przeciwną strone :-)) nie wiem czemu ale w pewnym momencie zadałam pytanko .... nie mialam na myśli wówczas siebie ale ogólnie co by On zrobił gdyby jakaś laska powiedziała "Kocham Cie i chce być z Tobą" ..... nie uzyskałam odpowiedzi na to pytanie, bo stwierdził, że musiałby pomyśleć nad tym poważnie ..... więc poprosiłam, aby to zrobił ...... niom i o tym napisze później ..... w next notce, bo to już odrębny i poważny temat :-) Powiem jeszcze tyle, ze ok.7.30 Monika zapukała do Naszych drzwi i Nas zbudziła ... znaczy My już nie spaliśmy ale kazała wstawać :-) w końcu mieliśmy pociąg ok.9.15 :-)

Bez śniadania ok.8.15 poszliśmy na bus ( Ona syna odwiozła do zerówki), a My na PKP. Jednak nie rozjechaliśmy się o 9.15 tymi pociągami do domków, bo jak się okazało "psiapsiółek" miał pociąg INTER CITY, a to było wiadomo, ze jest droższy (kosztował ok.72zl) więc nie tanio !! Powiedział, ze tym nie pojedzie, a Ja nie chcialam aby sam czekał, więc zostałam i pojechałam pociągiem o 11.15 W końcu możemy się więcej nie spotkać także musiałam korzystać :-))

Nie czekaliśmy na dworcu tylko poszliśmy do McDonalds i tam zjedliśmy śnadanie :-) Jednak gdy już się żegnaliśmy ( Ja mialam pierwsza pociąg On chyba 5 min. później) ...... już nie płakałam ... chyba nie odczułam, że rostajemy się na długo !!!!! Odczułam to jako chwile i wiem, ze niedługi się znów spotkamy ...... po prostu to czuje !! A myśle tak ponieważ mieliśmy poważną rozmowe już po powrocie do domku .... na Necie, ale o tym narazie nic nie powiem .... napisze w next notce :-)

Do dmku wróciłam ok. godz. 15 :-) i niech ludzie Ci co nie dojechali żałują bo było zajebiście ...... i już sie nie moge doczekać następnego takiego zlotu stronki www........pl :-))

POZDRAWIAM @LL I ZAPRASZAM DO CZĘSTSZEGO ZAGLĄDANIA NA MÓJ BLOG!!!!

<<<<<<<<<  c m o k s >>>>>>>>>>>>>>

uzalezniona : :