uzaleniona

cd.

Wczoraj se pomófkalam wieczorkiem z kofanym i tak jak przypuszczalam poprawil mi humorek DZIĘKI KOFANYYYYY  Mieliśmy wogle się nie klaść ale niestety jak i dla niego tak i dla mnie o godz.2 zachcialo się lulkać więc poszliśmy i nici z naszej nieprzespanej nocki :PP.

Dziś spalam jak zabita nikt nie zbadnie do której :PP więcpowiem na dobre się obudzilam o godz.13.05 ale to temu, że jakiś facet dzwonil do taty z pracy i musialam podnieść się z lozia bo nie mialam obok siebie sluchawki, a bylam sama w domku (teraz Ziuta już jest wrócila z biwaku). Ciężko mimo wszystko bylo mi sie podnieść już na dobre, aby zabrać się do roboty a mialam porobić truskawki i posprzątać. Wlaśnie dopiero teraz skończylam truskawki, a teraz ide sprzątać, ale postanowilam tu zajrzeć :PP

Nie zamienie dziś slówka z Romusiem, bo brat gra na jakimś weselu i zabiera kompa :PP Ale nie wiem czy mialabym czas bo wszystko mi troszki zajelo a zaraz wraca mam z dyżuru a ja jeszcze nie posprzątalam hihihi Tak więc zmykam i jak posprzątam to ma zajrzeć Ewka przynieść nam film a potem pójde znów w kime, bo mimo wszystkiego jeszcze moglabym spać, a spalam jak nigdy 11 godzinek o boszeeeeeee, ale bylo fajnie  :-)) cmoks na dziś dość mam wszystkiego więc zapewne nie zajrze już na kompa  chyba że pojawilby sie kofanyyyyy hihihihihi

Wlasnie godzinke temu prawie wrócilam z pracy. Boszeeeeeee nie wiecie jak się ciesz, bo wkurza mnie troszke to, że oni se do domku przychodzą i jeśli jest jeszcze przed 16.30(bo o tej kończe prace) to żadko kiedy mnie puszczają wcześnie. Dziś już myślalam, że powiem coś dla Marcina,bo to jest strasznie wkurzające nio, ale cóż jakoś przetrwalam od 15.15 jak przyszedl i doczekalam w nerwach to w nerwach ale doczekalam weekendu :PP

Jakieś mamy z kofanym nieszczęście, bo gdy ja siedze na Necie to do niego zawsze wpada kumpel, bo akurat w tym momencie coś się zrąbalo w jego kompie grrrr i wlaśnie wczoraj se też poczekalam na kofanego z ok.30 min. jeszcze żeby to nie byla nocka to co innego ale....... na szczęście nie zasnelam :PP i się doczekalam :-))

Jak wrócilam do domku to zlapalam kofanego, ale nie na dlugo, bo poszedl na dzialke zalatwiać truskawi ihihihihi. Więc zostalo mi tylko czekanie na niego jak wróci i może mi poprawi humorka, bo mam jakiegoś do dupy i pewnie to przez tą prace. Tak zdecydowanie to przez nią :PP  JUŻ MAM DOŚĆ !!!!

                                                                                                 cdn.

..........wlasnie tylko cikawe czy wypali ........ Mianowicie siedząc dziś w pracy myślalam sporo i se wymyślilam ..... że ....... moze se wezme urlopek na 4 i 5 lipca, bo 4 UNIQUE ma urodzinki i wlaśnie moze bym mu zrobila niespodzianke nic nie mówiąc a zjawiając się w Czuchowie :PP hm....... tylko cikawe jak on daleko zajdzie w realizowaniu :-)) Chociaż ja bym nie chciala, aby ktoś z Neta (mówie tu o facecie) zrobil mi taka niespodzianke bez uprzedzenia, ale sie na ten pomysl strasznie napalilam ........ I mam nadzieje, że uda mi się zrobić dla kofanegoooo psiapsiólka pocztówke, wlasnoręczną, a zarazem Netową :-)) Tak bardzo chcialabym, aby all wypalilo, bo wiem, że wtedy zapamiętalby te 21-wsze urodzinki na zawsze :-) Gorzej jak jakaś piapsiólka jego też nad takim planem mysli to wtedy ... aaaaaa szkoda slów zobaczy się co będzie dalej z tego co wymyslilam :-) Niom ale przecie to byloby niezle SURPRISE  dla KoFaNeGo pSiAsIóLkA :-))) <kiss> jemu :-))

Wlaśnie dziś Ziuta pojechala na biwaka, ale jestem cikawa jak sie bai pewnie glupie pytanka zadaje, bo super, ale oby niepodpadla bo wyleci teraz juz serio z budy, ale to jej sprawa i wie co ja na ten temat myśle :P Życze jej milej zabawy dziś, jutro i pojutrze :-))

A teraz coś z innej beczki jak to mófka UNI :-))

    Wczoraj oglądając film poczulam bardzo, że brakuje mi Irka :-. Tak chcialabym wiedzieć co u niego, czy czasem o mnie pomysli czy wcale, czy jak wyjdzie z wojska będzie pamiętal jeszcze tą Marte z Bilegostoku, której zawrócil w glówce hm..... Nie warto chyba się zastanawiać nad tym, ale nie umiem zapomnieć niestety i wiem, że zrobie wszystko co będe mogla, aby sie z nim zobaczyć. Najgorsze bylo uczucie, gdy 3 czerwca 2002r. ok. godz.20 zobaczylam informacje na GG:"Jestem w wojsku-do zobaczenia" Tu znów mialam identyczne uczucie, coś takiego samego jak wyjeżdżal do Niemiec, jakbym jego już więcej nie zobaczyla :-( Wtedy wzielam szybko komóre i zadzwonilam do niego do domku, aby chociaż usyszeć jego glosik i powiedzieć może PA !! ale bylo za późno :-( nikt nie odbieral ........

Ajjjjjjjjjjj i znów się roszczulilam grrrrrrrrr a za chwilke pojawi się UNI i bede z nim mófkać znów :-) powiedzial że będzie ok.22 więc pomalu kończe, bo juz nie moge się doczekać jego achaaaaaaaaa i jeszcze moze skocze do kuchni po coś, po jakiś czegos kawaleczek hihihihi :-)

Do PóŹnIeJ mOżE dZiSiAj jEsZcZe zAjRze :-))

A jAk NiEeEeE tO......

KoLoRoWyCh  CmOkSsSsSsSsSsSsSs :*

bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ale dzień do tylka ! :PP Nie dość że w dzień spalam to wlasnie kończe oglądać filmika"Szalona odwaga" nawet nawet moze być to ce mi sie znów lulkać i wlaśnie idem :PP Byl to film o wojnie i se pomyślalam co moze Irek- Tajemniczyy robić teraz w wojsku i jak mu tam jest hm..... nie wiem nie mam pojęcia, ale wiem, że dopiero minąl dziś tydzień odkąd jego nie ma a mi się zdaje że to już minąl dluższy czas   :-() Ale koniec roszczulania się jak coś all napisze jutro a teraz mykam   tylko powiem dobranoc dla Uniego hihihihi bo wlasnie mówie z nim na chwilke paaaaaaaaaaaaaaaaaa kochanyyyy bloguuu pap do

                     N A S T Ę P N E G O !!!!!

Śpioch, spioch, spioch :PPP Bo nastawiam budzik na godzinke 7.00 jak zawsze do pracy, ale tylko go wyączyam a sama się nie podniosam, a spaam smacznie hihihihi. Jednak zeralam się o 7.23 a w pracy bylam już na 7.35 szybka jestem cio?? wiem wiem wiem o tym. Bez sensu dziś pogoda bo caly dzień kap kap deszczyk robil i dalej robi..... :-) Mi to nie przeszkadza wcale, bo dzięki temu nie musialam z Patrykiem wychodzić na spacerek chociaż ostatnio zaniedbuje to :P. Po pracy gdy przyszlam zaraz przyszedl facet, aby zamontować żaluzje ufffff w końcu będzie all oki i filma będe mogla pooglądać bez problemu i spać dlużej jak będe miala wolne :P. Ale z tego co się dziś dowiedzialam to nie widze dobrze swego urlopu, bo Ewka oświadczyla, że nie wiem ale najprowdopodobniej będzie jej  trudno dać urolp mi w lipcu i jak chce to moge w czerwcu se wziąć :P ale wlaśnie gdy mófkalam z UNIm to się okazalo że on ma egzaminki do lipca, więc nie wiem ale chyba klapa będzie z urlopem:-( Jak zwykle mófkalam z Unim zaraz gdy sie zjawilam w domku po pracy aż do 21.30 :P. My to moglibyśmy nawijać razem przez kilka nocek pod rząd nie omijając żadnego dnia :-))

Achaaaaaaaaaaa !! Wczoraj jednak nie poszlam szybko spać, a z UNIm że tak powiem nie mieliśmy dobrego porzegnania, gdyż ja powiedzialam aby chwilke zaczekal a ja coś zrobie (pisalam bloga :P) jednak ta chwilka zamienila sie w dluższą chwilke ok.20 min. i niestety strzeliliśmy focha, bo nawet w ramach rekompensaty nie chcial abym jednak zagrala znim 300 - setnąl gre w KURNICZKU :PP. Ja polożylam sie spać a Aga usiadla do kompa,ale nie siedziala zbyt dlugo, bo mama ją pogonila :P Ja nie moglam zasnąć więc postanowilam se odpalić Neta, bo chcialm pomófkać z Unim ale niestety jego nie bylo, a za to wyskoczyla wiadomość od gamenessa "...... nie wiedzialam, że Ty taka a jak nie cesz ze mna mófkać to trza bylo mi o tym powiedziec a nie oczerniać w oczach innych........" zdziwilam sie bardzo ale poszlo o to że powiedzialam dla UNIEQO że mnie gameness "molestuje" hihihihi a ten jak zwykle jakcoś nam nie wyjdzie komuś powie i powiedzial dla Aśki a ta przekazala dla gamenessa :PP Jednak mam to w tylku, bo byl dostępny i all wyjaśnilam a on nie chcial mnie sluchać że Uni all na żarty mówil, bo mówi tak do kazdego faceta, którego zna, a który coś gada do mnie :P Jednak znam jego i wiem, że to all na żarty jest brane przez niego i on mówi w żartach jednak taki gameness nie zna sie widocznie na żartach chociaż mi przyzna racje dziś, że jak Aśka wyslaa mu rozmowe na GG ich to widzi że UNI ma humorka :P

oooooooooo wlaśnie dostalam sms-ki od kofanegooooo, że znów się coś pokręcilo i nie będzie teraz jego na Necie tylko potem :-() A moze to dobrze, bo ja idem w takim razie lukać żebym znów nie zaspala buuuuuuuuhahahaha jutro do pracy :P Jestem już wykompana, bo Aga siedziala na Netku a ja wtedy skorzystalam z lazienki więc pora myknąć do lóżeczka i powiedzieć 

Znów nie bylam kolejny dzień pod rząd na kurniku buuuuhahah jednak umiem wytrzymać :P

D O B R A N O C   D O   J U T R A !!!!