Archiwum 14 czerwca 2002


cze 14 2002 Jakiś mam do tyłka humor
Komentarze: 0

Wlasnie godzinke temu prawie wrócilam z pracy. Boszeeeeeee nie wiecie jak się ciesz, bo wkurza mnie troszke to, że oni se do domku przychodzą i jeśli jest jeszcze przed 16.30(bo o tej kończe prace) to żadko kiedy mnie puszczają wcześnie. Dziś już myślalam, że powiem coś dla Marcina,bo to jest strasznie wkurzające nio, ale cóż jakoś przetrwalam od 15.15 jak przyszedl i doczekalam w nerwach to w nerwach ale doczekalam weekendu :PP

Jakieś mamy z kofanym nieszczęście, bo gdy ja siedze na Necie to do niego zawsze wpada kumpel, bo akurat w tym momencie coś się zrąbalo w jego kompie grrrr i wlaśnie wczoraj se też poczekalam na kofanego z ok.30 min. jeszcze żeby to nie byla nocka to co innego ale....... na szczęście nie zasnelam :PP i się doczekalam :-))

Jak wrócilam do domku to zlapalam kofanego, ale nie na dlugo, bo poszedl na dzialke zalatwiać truskawi ihihihihi. Więc zostalo mi tylko czekanie na niego jak wróci i może mi poprawi humorka, bo mam jakiegoś do dupy i pewnie to przez tą prace. Tak zdecydowanie to przez nią :PP  JUŻ MAM DOŚĆ !!!!

                                                                                                 cdn.

uzalezniona : :