Najnowsze wpisy, strona 5


gru 06 2002 POWAŻNA ROZMOWA !!
Komentarze: 0

...... kurka i tak nie mam co robić w domku . bo codziennie obiejam sie, a nawet nie chce mi się napiać żadnej notki hm .... podejrzane .. leń straszny sie ze mnie zrobił hm ........ ale nieważne ta notka miala być poświęcona czemuś innemu :-) Także przejde moze do tego co trza .....

Kurka nie wiem dokładnie jak już miałam i co pisać, bo to było jakiś czas temu ..... więc napisze po łepkach :-) Ja i mój "psiapsiółek" rozmawialiśmy na Nasz temat i doszliśmy do wniosku w realu oczywiście, ze nie ma sensu ciągnąć tego co jest, bo i tak nic nie wyjdzie z tego :-) hehehe ale już jak się spotkaliśmy na Necie to mófkaliśmy na odwrót :-)))) Mamy jakieś plany . tylko czy je zrealizujemy to już zależeć będzie od Nas tylko !!! Rozmawialiśmy o tym jak jest naprawde o przyszłości i nie ma dla Nas razem miejsca w Polsce .... tu napewno, bo nbez sensu aby zaczynać coś budować .. dom własny jak Ja mam zamiar chyba wyjechać po studjach do USA !! na stałe !! . tylko ze On nie ma wizy i tu jest temat nie dokończony :P heheh .. I nie wiem czy się kiedyś dokończy ..... Wie o moich planach @ll i niczego w stosunku co do Niego nie ukrywam ... i nie zachowywalam sie tak przy każdym facecie, bo przy Nim czuje się strasznie wyluzowana i nie zważam że źle czasem wyglądam czy na to że widzial mnie bez tapety ...... przecież kiedyś musi mnie i taka poznać :-) Przy innych facetach chcialam wypaść dobrze .... przy Nim po prostu czuje się sobą !! nie to że przy innych maskowałam całą siebie i grałam, bo tak nie było . zawsze jestem i bylam sobą i nigdy nie mialam i nie mam zamiaru udawać !!!!!!!! Przecież nie o to biega ..... w końcu i tak wcześniej czy później się wymsknie coś so ukrywałaś więc .... to nie ma sensu dla mnie ... A to czy bedzie mi dane być z Nim czy nie to już zależeć będzie tylko od Nas ...........

...... tylko ze kurka kiedys poznalam na Necie IRECZKA .... TAJEMNICZEGO ... zajebisty koleś ale znam jego tylko z Netu, obecnie jest w wojsku jednak gdy sie pojawia na Necie coś we mnie jest takiego, że zaczynam myśleć poważnie nad tym co chce .... i gdyby Go nie bylo wiedzialabym z Kim cialabym być, ale On @ll miesza !! Obiecał że jak wyjdzie z wojska w czerwcu to się spotkamy i wiem, że wtedy się @ll wyjaśni i albo będzie w jedną strone albo w drugą ...... jednak do tego czasu długo jeszcze ...... a nie chce nikogo w niepewności trzymać :-( i jestem zdruzgotana !!!!! Super mi się mófka i gada z Irkiem czy przez Net ... czy przez tel. ale ...... ostatnio mófka takie rzeczy że sama Go nie kumam !! Mófka mi że chce abym była szczęśliwa .... i wie, ze z Nim nie bede .. ale ja tego nie wiem !!!!! własnie !!!!!! I dopuki się nie spotkamy nie będe wiedziala !!!!! Temu nie wiem co mam począć ..... JESTEM ZDRUZGOTANA :-((( jejqu co to za głupie życie !!!! ja już tak chciaabym mieć tego jednego a nie podejmować decyzje !!!!!!!!!

uzalezniona : :
gru 02 2002 cd. ZLOTU !!!!! :-))))))))))
Komentarze: 0

hm ...... niedawno pisalam ale widocznie za dużo chcialam napisać !! i mi nie zapisalo grrrrrrrr kurka i znów na nowo musze pisać !! :-)nio ale nic nie szkodzi w końcu mam dużo czasu ..... nie pracuje, nikt mnie nie pogania ... więc się wyrobie :-) nio i na dłużej zapamiętam to co tu zapisze teraz :-)))) hehehhe I tak tego nie zapomne na długo, ale ...

OK przejdźmy do tego co trzeba a nie ... zamulam hehehe

Także spotkałam się z @ll .... nawet Jola jak zobaczyła "psiapsiółka" ( bede pisać w cudzy słowiu, bo może to nie typowa przyjaźń :P może to nie tylko przyjaźń ... może ... opisze później to co jest między Nami ) ..... aż wyskoczyła z autka i ucieszyła się że jest z Nami ..... że się stawił mimo @ll ... mimo egzaminu mimo .... na zlot :-) Wszyscy w autko się nie zmieścili także kilka osób pojechała pierwszą turą w tym ja :P a kilka drugą :-) w sumie buło z 16 osób ale kilka a dokładnie 4 nie z Naszej stronki ... tylko znajomi Naszych znajomych :-) Nie wiem czemu, ale mój "psiapsiólek" nie usiadl obok mnie :-( nie mófkam że miałam złe towarzystwo obok ... absolutnie tak nie było, ale .... Jego nie było obok mnie ... nie wiem jak to się stało, że tak sie stało :-) Na początku nic nie wskazywałlo na to że będziemy razem ... bo nic początkowo ze sobą nie mófkaliśmy ... byliśmy jakby dla siebie nowymi znajomymi ... a przecież On już wcześniej był u mnie przed moim wyjazdem do USA i wówczas bez problemu znależliśmy wspólny język :-)) (i taki i taki :P) W sumie nie było akurat w tej restauracji nic szczególnego ... bo dopiero się poznawaliśmy :-) @ll :-) bo ja oprócz mojej siostry ... słodkiej i "psiapsiółka" nikogo nie znałam !!!! Aha ........ i z moją sisotrą zamieniłam się nickami i dla Moniki udało się chyba wcisnąć ten kit i uwierzyła :-) Reszta nawet bez przedstawiania się ... wyczuła że Ja to Ja :-) Mófkali, że wyglądam na taką szaloną osóbke jak i w Necie :-)) W tej restauracji byliśmy od 19 a potem zmieniliśmy lokal na "DYSKOTEKA STARSZEGO CZŁOWIEKA" czy coś takiego ... mielismy tam zarezerwowaną salke tylko dla Nas :-) Niom i tu się zaczeło życie :-)) Tu było gdzie potańczyć :-) tu było gdzie pograć w bilarda :-) niom włąsnie w bilarda ...... chcialam więc i zagrałam ... Z. mnie nauczył troszke :-) oczywiście na początku mi nie wychodziło ale ... przecież po raz pierwszy trzymałam kijek w rączce :-) więc proste że mi nie wychodziło :-))))))) Godzina kosztowała mnie 20 zł. ale raz się żyje :-)) i na to mogłam sobie pozwolić. Potem sobie poszłam troszke popiłam ... tu też nie siedzialam obok "psiapsiółka" przynajmniej na początku ... bo potem chyba już tak :-) Potańczyłam z prawie każdym facetem :-) z wyjątkiem jednego, bo był z żoną i wcześniej wyszli. :-)) Niom jeden a dokładnie Q. próbował wybadać jak jest między mną a "psiapsiółkiem" hm ...... tylko nie wiem dokładnie dlaczego chciał wiedziec .... tzn. wiem, bo ostatnio dużo mófkaliśmy ze sobą i wypytywał się co jest między mną a "psiapsiółkiem" ale szybko znalazł Q.pocieszenie w ramionach słodkiej :-)) a Ja odnalazłam się w końcu z moim Kochanym :-)) mam na myśli "psiapsiółka" Jak tańczyliśmy wolnego w końcu doszło do czegoś małego :-) do pocałunku za którym bardzoooooo tęskniłam !! Gdy potem rozmawialiśmy okazało się jak mi powiedział, że chciał wybadać czy z Mojej strony też coś jest ...... i temu to szybko się nie stało .... hm ..... Ok.4 impreza dobiegala do końca ... postanowiliśmy się pomału zbierać ...... a na koniec "psiapsiółek" jeszcze miał fflaszke więc ja tak rozdzielił, że i się sam wstawił !!! Wsiedliśmy w taxi i pojechaliśmy Ja "psiapsiólek", moja siostra, słodka, Q., Adam (mięsko - tak mófkała na niego Monika zaraz powiem why :-)) niom i Monika do Moniki :-))))) biedne u niej dzieci ... bo My się zjawiliśmy i hałasu narobiliśmy :-)) tzn. co poniektórzy byli cicho ale niektórzy np. sama Monika .... zaczepiała non stop mięsko :-) (Adama) i mófkała aby się położył obok Niej :-) hehhehe i takie tam bzdurki :-) a On nie dawał za wygraną ....Ona żartowała a On myślał że na serio @ll. Ja spałam w kuchni sama na materacu !! na początku przyszło do mnie mięsko ale pogoniłam jego nigdy nic nie wiadomo co by chciał ode mnie :P a nikt nie chcial mnie odwiedzić z wyjątkiem włąsnie mięska :-) Chciałam aby to był "psiapsiółek" ale wyszło jak wyszło i jak się położył to wstał dopiero nad ranem ... gdy go zbudziłam ... ale to za chwilke. Wtedy byłam troszke zła, że mimo, że sie nie widujemy często ... tzn. że to drugie spotkanie a On musial sie napić nio ale cóż ... tacy są faceci :P Zasnełam chyba po 6 nad ranem ... ale sie przebudziłam i słyszałam jak moja siostra i słodka wychodzą na pociąg .... a Q. ich zatrzymywał bo chciał jeszcze się nacieszyć słodką !! :-) Ja proste i logiczne czemu nie wróciłam z Nimi do domku ... chyba nie musze pisać i @ll wiadomo :-)) Zreszto miałam wrócić następnego dnia czyli dzień po imprezce w niedzele, ale tak się nie stało :-) a czemu to za chwilke :-OK jeszcze na troszke zasnełam jak One poszły ale ok. 10 wstałam na dobre i postanowiłam towarzystwo obudzić :-) w końcu była pora pobudki !!! :-) Juz nie spał Moniki synek także mi pomógł obudzić towarzystwo :-) z wyjątkiem "psiapsiółka" bo Nim się sama zajełam :P Q. i mięsko ... ok.11 pojechali do domku, a Monia dalej spala, a Ja i "psiapsiólek" hm ..... a nio troszke porozmowialiśmy ... troszke popłakałam ... tylko nie wiem czemu ... chyba dlatego, że wiedziałam, ze z Nim się niedługo ... dziś rostane i nie wiem na jak długo, ale napewno nie na krótko !!!!!!! OK. 14 Monika dała Nam obiadek ... a potem My czyli Ja i "psiapsiółek" zastanawialiśmy się gdzie mamy się podziać, bo nie możemy znów zostać na głowie Moniki ... chociaż pewnie nie miałaby nic przeciwko ale ... a My chcieliśmy pobyć jeszzce troszke ze sobą :-)) Nawet Jolż mófkaliśmy, ale powiedziała, że Nas nie może przyjąć, więc ... ok.18 poszliśmy na PKP, ale tam nie doszliśmy :-) bo nie mieliśmy biletów na autobus a metra nie mogłam znależć więc postanowiliśmy wrócić do Moniki ..... mimo, ze źle się czułam z tym ... bo czemu akurat znów miałaby mieć na głowie :-) w końcu moge jej już nigdy nie zobaczyć, ale .... to nie znaczy, że musze wypaść źle ......Monika jest zajebistą kobietą ... mimo, ze przeszła troszke w życiu to nigdy bym nie powiedziala, że ma ok35 latek, bo bawi się zajebiście .... i bym powiedziała że o wiele lepiej jak nie jedna nastolatka !! I mam zamiar z nią utrzymywać kontakt, bo chce jeszcze takiego zlotu !!!!!! bo było superancko :-)) nio ale jeszcze nie skończyłam :P

Monika przyjeła Nas ponownie i mieliśmy ... nocke tylko dla siebie :-) Nio ale zaraz zaraz ..... po kolei :-)) Bo ok. 1 w nocy poszliśmy spaćku ..... i znów (Ja) do kuchni, ale tym razem nie sama :P bo z "pispsiółkiem" w końcu mogliśmy być tylko My ...... i teraz już nikt się nie liczył :-)) Tej nocki troszke pospaliśmy ... troszke poszaleliśmy :P ... niom i troszke pomófkaliśmy na Nasz temat .... co będzie teraz z Nami ...... doszliśmy do pewnego wniosku że chyba jednak to nie ma przyszłości, ale juz to łamiemy .... bo czynimy @ll w przeciwną strone :-)) nie wiem czemu ale w pewnym momencie zadałam pytanko .... nie mialam na myśli wówczas siebie ale ogólnie co by On zrobił gdyby jakaś laska powiedziała "Kocham Cie i chce być z Tobą" ..... nie uzyskałam odpowiedzi na to pytanie, bo stwierdził, że musiałby pomyśleć nad tym poważnie ..... więc poprosiłam, aby to zrobił ...... niom i o tym napisze później ..... w next notce, bo to już odrębny i poważny temat :-) Powiem jeszcze tyle, ze ok.7.30 Monika zapukała do Naszych drzwi i Nas zbudziła ... znaczy My już nie spaliśmy ale kazała wstawać :-) w końcu mieliśmy pociąg ok.9.15 :-)

Bez śniadania ok.8.15 poszliśmy na bus ( Ona syna odwiozła do zerówki), a My na PKP. Jednak nie rozjechaliśmy się o 9.15 tymi pociągami do domków, bo jak się okazało "psiapsiółek" miał pociąg INTER CITY, a to było wiadomo, ze jest droższy (kosztował ok.72zl) więc nie tanio !! Powiedział, ze tym nie pojedzie, a Ja nie chcialam aby sam czekał, więc zostałam i pojechałam pociągiem o 11.15 W końcu możemy się więcej nie spotkać także musiałam korzystać :-))

Nie czekaliśmy na dworcu tylko poszliśmy do McDonalds i tam zjedliśmy śnadanie :-) Jednak gdy już się żegnaliśmy ( Ja mialam pierwsza pociąg On chyba 5 min. później) ...... już nie płakałam ... chyba nie odczułam, że rostajemy się na długo !!!!! Odczułam to jako chwile i wiem, ze niedługi się znów spotkamy ...... po prostu to czuje !! A myśle tak ponieważ mieliśmy poważną rozmowe już po powrocie do domku .... na Necie, ale o tym narazie nic nie powiem .... napisze w next notce :-)

Do dmku wróciłam ok. godz. 15 :-) i niech ludzie Ci co nie dojechali żałują bo było zajebiście ...... i już sie nie moge doczekać następnego takiego zlotu stronki www........pl :-))

POZDRAWIAM @LL I ZAPRASZAM DO CZĘSTSZEGO ZAGLĄDANIA NA MÓJ BLOG!!!!

<<<<<<<<<  c m o k s >>>>>>>>>>>>>>

uzalezniona : :
gru 01 2002 LUDZIE POMOCY !!!!
Komentarze: 4

LUDZIE CO TUTAJ JEST GRANE ?? CZEMU ZNIKNEY MI @LL NOTKI KTÓRE PROWADZIAM ?? PROSZE POMÓŻCIE CO MAM ZROBIĆ ABY JE ODZYSKAĆ ... PRZECIEŻ TU BYO TYLE ZAPISANYH MIYCH WSPOMNIEŃ ZWIĄZANYCH ZE MNĄ :-( A TAK MIALAM OCHOTE POCZYTAĆ TO KIEDYŚ SOBIE ... MOŻE JAK JUŻ MIALABYM SWOJE DZIECI :-( A TU KLAPA :-(  POMOCY PROSZE !!!!! BĘDE WDZIĘCZNA - dzięki z góry .... czekam na informacje co mam zrobić Pozdrawiam i papa

uzalezniona : :
lis 25 2002 Niom i się spotkalismy na ....
Komentarze: 1

... wiem wiem wiem ... sorry .... ale ostatnio nie mialam czasu tu zaglądać, bo .... wlaśnie :-) mialam zlot ludzi z jednej stronki :-)) w sobote, a już w piątek może i troszke chcialo mi się pisać, ale nie aż tak zby coś pożadnego stworzyc :P zreszto od kiedy to ja pisze z ensem hm ... ?? Ok koniec gadulstwa bez sensu tylko przejdźmy do opisania tego co się zdarylo na zlocie :-)) hm ... ale czy coś się zdarzylo godnego zapisania tutaj w moim kochanym bloguuuu .... zaraz się okarze :-)

W piątek dowiedzialam się, że jednak pryjeżdźa mój psiapsiólek hm ... (czy aby napewno to prawidlowa nazwa akurat dla niego :P) i tylko Ja o tym wiedzialam nikt więcej :-) i powiem, że z jedenej strony cieszylam się z tego powodu a z drugiej ... obawialam sie tego jak na siebie zareagujemy ... a może jednak obawialam się rozmowy Naszej wspólnej poważnej rozmowy w realu hm ... Jednak pojechalam z Aga i Ewelinką :-) pociągiem i .... jeszcze przed 15 (o tej porze byliśmy @ll umówieni pod Palcem Kultury) spotkalam się z psiapsiólkiem ... początkowo czekalam na niego na stacji, ale jakoś siebie nie zauważyliśmy nawzajem i Ja jak nigdy troszke się balam tego powitania ... a tego sie nie spodziewalam :-) Niom ale nie odnaleźliśmy się tak szybko, bo dopiro po jakimś czasie otrzymala z Jego kumpla komóry sms-ka i spotkaliśmy się :-) Powitanie ... buziaczek .... bez języczka oczywiśie:P chociaż tak naprawde nie wiem dlaczego hm ... w sumie coś Nas lączylo .... Umófkaliśmy się że nikomu więcej nie powiemy o tym, że On przyjechal, a sam ni stąd ni zowąd podejdzie do Nas :-) Niom i tak się stalo .... najpierw ja się wymienialam sms-kami z Z. bo On mnie poszukiwal :-) w końcu nie widzial jak wygladam tylko to co psiapsiólek pokazal mu jak byl u nich :-) czyli moją fotke :-) Wymieniliśmy kilka sms-ków ale w końcu myśle sobie ... nie będe odwalać niczego i podejde w końcu do nich :-) ... bylo juz troszke ludzi przy samochodzie :-) niom ok ale zanim podeszlam to ... idąc dzwonilam do Z. aby móg zauważyć gdzie jestem .... stal tak, że jak mófkaliśmy przez phone to tylem do mnie :-) więc ....  powiedzialam, aby się odwrócil ... bo jestem tuż za Nim :-))) hehehhehe Przywitalam się z @ll ....

.... reszte opisze jutro bo juz mi się nie ce ... jestem zmęczona ide na www......pl  cmoki dla @ll .........

uzalezniona : :
lis 21 2002 SzKoLa, FrYzJeR .... a CiEkAwE cO w SoBoTe...
Komentarze: 0

@ll formalności w związku z przeniesieniem na Prawo Konstytucyjne-seminarium ... już wczoraj dokończylam :-) Niom i wczoraj bylam u fryzjerka hehehe mam teraz troszke krótsze wloski ... grzywke ale nie taką normalna, ale na ukos ściętą i chyba ide jutro na zrobienie pasemek hm .... tylko to troszke kosztuje, a nie jestem jeszcze w Polsce miesiąc a już tyle kasy zagonilam, że glowa mala! Niom ale chyba pokusze sie na te blon i brąz pasemka :-) 150 zl się rozejdzie ale cóż trzeba jakoś wyglądać ... zwlaszcza na sobote :P .... i chyba poprosze aby mi ladnie tez umoledowala wloski :-) hm ... ciekawe jak bede wyglądać ... jak narazie nie narzekam nie jest to dprawdy duża zmiana ale zawsze jakaś :-)

achaaaaaaaaaaaa nio bibliteczki jeszcze nie sprzątnelam i pewnie juz w tym tygodniu tego nie zrobie, bo nie będe miala czasu .... jutro na chwilke musze wstąpić do szkoly ... potem fryzjer ... potem musze przedlużyć jednego paznokcia bo jest za krótki do mojej reszty więc wpadne do Izki - sąsiadki w końcu uczy się na kosmetyczke :-) Ja też chyba musze zrobić taką szkole, bo wczoraj chcialam wymyśleć jakis wzorek na paznokcie nowy ale nic mi nie wyszlo i bede miala taki jak przewaznie chyba, ze Iza mi jakis podsunie ... zobaczymy :-)

.... wczoraj mófkalam z psipsiólkiem a rozmawialiśmy na takie tematy jak nigdy ... malżeństwo, dzieci znaczy dokladnie bliźniaki bo wlaśnie ja chce dwójke odrazu :-) tylko nie wiem dlaczego zeszliśmy na taki temat, ale .... Jednak jeszcze nie zwątpilam w to że nie będzie na zjezdzie ... i wiem mimo, ze mófkal, że nie będzie mial postęplowanej legitymacji aby mieć zniszke na PKP ale sądze, że i tak przyjedzie hm .... ciekawe jak będzie ! To się okarze już za kilka dni, a dokadnie w sobote :-)) Wiem, że wtedy będzie Nas czekać ... chyba ... poważna rozmowa na temat NAS hm ... aż się jej boje, ale chyba musi w końcu nastąpić nie ??

acha .... jeszcze nie wiem czy pojade pociągiem, czy z Andrzejem i jego wife do Wawki hm ... musze się w końcu zastanowić, ale to już będzie zalezalo zapewne od ... tego o której Oni pojadą :-)

Dobra koniec ... bo znów się rospisuje, a jak dużo pisze to nikt tego nie chce czytać :-) Pozdrófka dla @ll papa

uzalezniona : :