Archiwum lipiec 2002


lip 29 2002 WYLATUJE DO USA-jutro pa
Komentarze: 1

....... co tu napisać hm ....... to jest mój chyba ostatni mail na jakś czas .... bo jutro lece do USA !! i chyba nie będe tu nic pisać ... tak naprawde mi się nie chce ... chyba ... zabardzo .... zreszto jestem jakaś takaś ... bo się pakuje od 13, a jeszcze się nie spakowalam.

Wczoraj bylam u Mentosa oddać plytki i byl taki napalony kurna ... nie wiem co oni chcą ode mnie kurna !! Chcial abymsię ladnie pożegnala z kolegą :) a nio to ja mu buzi a jego rączki już zaczely wędrować, ale mialam wymówke że musze isć do pracy po kase ... a nio i udalo mi się :PPPP Darek nie jest brzydkim facetem, ale .... zawsze przecież musi być te ale :-))

OKI LECE SIĘ PAKOWAĆ DALEJ <apsik> A NIO I DO MILEGO TUTAJ ZOBACZENIA JUZ BĘDE TĘSKNIĆ A ZWLASZCZA ZA KOFANYM PSIAPSIÓLKIEM A MOŻE NIE PSIAPSIÓLKIEM :PP Dzwoni do mnie codziennie odkad ode mnie pojechal dlatego .... smutnawo mi troszke :-(

BYE  BYE  BYE  BYE  BYE  BYE  BYE

SEE YOU LATER

ZA 3 MIESIĄCE WRÓCE :-))))))))))) chyba :PPP

cmokssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

uzalezniona : :
lip 28 2002 Napalona na Darka :P hehehe
Komentarze: 0

... ale jestem zakręcona ulalalalalallala ... znaczy tak .... wlaśnie przyszlam z pifka z Darkiem i Jackiem i Izą bylam na nim i .... se przed moim wylotem napilam zdeko z nimi i nie powiem, ze nie mialam ochoty na ... Darka, ale ... wyszlo jak wyszlo. Zreszto już na samym początku widać, że byl inny gdy spotkaliśmy się ostatnio :P nie wiem co yo znazylo, ale ... lukal na mnie częściej niż to możliwe bylo :P... W czasie do mnie zadzwonil Romek i powiedzial że jutro postara sie zapukać do mnie na GG ... a reszta hm ... już nie wiem ... wiem tylko tyle, że Jacek mi ni stąd ni zowąd jak zostalismy sami czy mam ochote z nim się prespać i jak się okazalo ... wyszlo jak wyszlo oprócz spelnienia do końca żtczenia aby .... się ochajtać :P Tak teaz ... jeżdźe z nimi i @ll się jeszcze ustali :P

Życze powodzenia i papappapapap do dziś i dziś opowiem może cosik więcej cmoksssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

uzalezniona : :
lip 26 2002 BYŁO ZAJEBIŚCIE...DOSTALAM BUKIET RÓŻ
Komentarze: 1

.... tyle mam opisywania, że nie wiem od czego mam zacząć hm .... JEDNAK SIĘ SPOTKALAM !!! i niczego nie żlje z wyjatkiem ostatniej nocy, ale ....

Wyszlam po Romka na 15 na pociągi, bo mial przyjechać jednak ... gdy spojrzalam na niego z okna jak patrzyl, to nie wiedzialam, że tak sę z nim dogadam, ale czym dlużej z nim przebywalam tym ... chcialam mieć jego więcej i więcej :-) Jednak nasze spotkanie nie skończylo się sexem ... chodź malo brakowalo, ale ... czemu tak wyszlo to nie wiem ... może dlatego, że potem ktoś zawsze byl w domku, ale nic jeszcze nie ma straconego, bo ... mam nadzieje, ze się spotkamy za 3 miesiace jak wróce ze Stnów ! I nie moge ukrywać że nie chce, bo chce tego ... za dużo jest opowiadania więc nie lece po kolei .... ale powiem, ze ostatnia nocka byla zakręcona, bo jak poszliśmy do Polany: Ja, On, Aga i Ewa to Romek bral z jej ust chipsa, a przed chwilką tą ... dopóki nie wyszlam  do WC calowal się ze mną więc ... bylam troszke wściekla, żeby to zrobil przy mnie, a nie jak sami ostali to co innego ..... wtedy już mi sie nie chcialo nic robić tylko .... zabralismy sie i poszliśmy do domku. Znaczy do doku mieliśmy zamiar, ale jak to powiedzialam dla niego, że widziala Aga @ll to oczywiście niczemu nie zaprzeczyl, i powiedzial że się nie spodziewal, ze odbiore to tak poważnie ... że dla niego to byla zabawa i poza mną nic nie widzi ... nikogo !! Wtedy powiedzial, że mnie KOCHA i zrozumial to wlaśnie teraz .... Na początku On mi znil z pola widzenia, bo skręcil w inna uliczke, a potem ... ja wsiadlam w autobus i wrócilam tu do domku .... nio i dostalam sms-ka że czeka na mnie pod Ratuszem ! Więc dawaj w taxi i znów do miasta, a sądzilam, że wpadnie "21" do domku, ale sie pomylilam i gdy tak wracalismy wlaśnie sie dowiedzialam o tym  co napisalam ! Tego wieczorka nie mófkaliśmy już ze sobą ... tylko wtedy gdy z buta szliśmy do domku a w domku nic zero ... bo nie maialam z nim o czym gadać ... jak robi coś takiego a czyni co innego nie ? :P Także w domku się polożyl lulku, a nad ranem ......... gdy wstalam tata mófka że Twój kolega poszedl ... ja się przestraszylam, ze bez pożegnania ale tylko co zdążylam odpalić kompa a tu za mną stoi Romek z ... PIĘKNYM BUKIETEM RÓŻ i prosi o wybaczenie, bo mu za bardzo na mnie zależ ... nie moglam inaczej postąpić jak tylko ..... przyjąć RÓŻE :P nioooo i ..... ten ostatni dzień .... CZWARTEK byl inny niż pozostale. Nie mófkaliśmy prawie ze sobą ... bo jemu powiedzialam juz na dworcu, że dla mnie móglby jechać rano do domku .... ale gdy wsiadl w pociąg ... to wychodzil żegnać się ze 3 razy .... a w Jego oczkach widzialam ... już prawie LZY i nigdy w życiu nie widzialam, aby się zachowywal tak w stosunku do mnie facet ... może jednak komuś na mnie zalezy hm ....

Reszteopisze później .... bo dziś znikam znów ... pozegnać się na glebie z babcią i ciocią .... ale jutro wpadam znów do domku i zaczynam się pakować a najpierw ... PRAĆ :PPPPPP bleeeeeeeeeeee oki

papappapaappapapappapapappapaap

uzalezniona : :
lip 19 2002 @ll się pomału zmienia - SPOTKAMY SIĘ...
Komentarze: 0

nio i .... dużo bylo lez wylanych ... ojjj dużo ... plakalam tak jak po tym jak po slowach jakie uslyszalam z jakies 3 miesiące temu od Irka ... gadka nasza byla ... na odwal dziś po mojej pracy, ale ... mialam się zastanowić jeszcze raz nad spotkaniem !! Gdy kochany poszedl i powiedzial, że wróci za 2 godzinki to ... w tym wlaśnie czasie podjelam decyzje, że ... jednak przed odlotem się z nim spotkam :-)) Po tych slowach jak mu powiedzialam to w końcu nie tylko zapewne na mojej buzi ale na jego też od wczoraj zawidnial uśmiech :-))) Ja wiem, że bardzo chialam tego spotkania, a tak postąpilam hm ... wlaśnie nie wiem czemu !!! Chyba nie bylam gotowa, a raczej musialo się coś podziać, aby nie bylo zawsze OK :P (ale jestem świnia grrrrrrr)Nie pomófkaliśmy dlugo, bo ... chcial iść spać, bo wstaje jutro o 5 rano, więc niech się wyśpi ... tam, aby tu nie cial spać ... a pobyć ze mną :-))))))))))))))))))) Tak więc nie wiem dokadnie czy w sobote, ale wiem, że przyjeżdźa do mnie, a czy pojedziem gdzieś dalej czy ostaniem tutaj do końca to zobaczymy cmoksssssssssss

uzalezniona : :
lip 18 2002 JESTEM W KROPCE BO NIE WIEM CZY MAM SIĘ...
Komentarze: 2

.... ble ble ble .... z psiapsiólkiem rostalam się i poszlam do Izki ... obalilyśmy jeszcze z Agą jedną flaszke i .... se pogadalyśmy. Wiem, że zranilam bardzo kofaneo mófkając, że się z nim nie spotkam ... wlaśnie dostalam sms-ki od niego w których mnie blaga o spotkanie hm ... wiem, że źle zrobilam, ale co mam teraz pomyśleć. KURWA jaka jestem zla ... odbije się to na każdemu z którym on ma kontakt :'-( wiem, że to @ll jest przeze mnie te jedno zdanie pojebane !!!!On o niczym innym nie marzyl ... tylko o spotkaniu ze mną :'-( A ono (to zdanie) wyszlo przez matke ... już nie moge się doczekać kiedy wylece stąd i tam zarobie i na @ll będe miala swoją kase ... i następny bilet kufaaaa kupie już za swoje xzarobione pieniądze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tylko niech mi ciotka znajdzie prace ! Siedze nawet na niewidocznym przed psiapsiólkiem, a tego nigdy nie bylo P O M O C Y !!!! C O   M A M   Z R O B I Ć !!!!!!!!! spotkać się .... nie spotkać sie ... ale jak to zrobie to już z nim nie w domku, a stąd wybije kurwa. Mam @ll w doooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooopie !!!!

uzalezniona : :